los invisibles

a part of a storyboard i’m working on. this ghost is heading towards milan’s parco sempione…

where it has a sandwich:

to be continued! (someday)

2 Comments
  • nina dzierżawska

    March 10, 2011at13:22

    Ale fajne!
    I przypomniało mi się a propos jak na plastyce w trzeciej narysowałam obrazek z duchami w ich domku, a w kuchni stało pudełko z napisem "Strawa duchowa". Twój też taki ma?

  • zosia

    March 12, 2011at12:18

    piekne! moj jest biednym duchem i w jego domku nic nie ma, bo to (subtelna) metafora dotyczaca ciezkiej sytuacji imigrantow w spoleczenstwie wloskim. wybralam w najweselszy kawalek, reszta jest troche bardziej ponura. takie to wlasnie rzeczy nam zadaja w szkole.